Walles - Czarna Magia vol.1 - recenzja

środa, 9 września 2009


Jak od kilku lat doskonale wiadomo, łódzki rap ma się bardzo dobrze. Zarówno jeśli chodzi o mainstream, jak i o podziemie. Przybywa dużo nowych i utalentowanych graczy, starzy wyjadacze również nie próżnują. Ostatnio przeszukując internet w poszukiwaniu ciekawych płytek, właśnie z łódzkiego (czyli mojego) okręgu, natrafiłem na promo 'Czarnej Magii vol.1' Walles'a. Jest to raper oraz producent ze składu Uśpione Miasto, który tworzy wraz z Rado Radosnym i Łańduchem. Jako, że wcześniej słyszałem produkcje wyżej wymienionej trójki (a także wcześniejsze solo Walles'a) i stały one na w miarę wysokim poziomie, postanowiłem bliżej zaznajomić się z 'Czarną Magią'. Oczekiwania po świetnym promomixie miałem dosyć wysokie. Czy zawiodłem się?

Zdecydowanie nie! 'Czarna Magia vol.1' jest dla mnie jednym z najciekawszych krążków tego roku. Walles prezentuje na niej wysokie umiejętności zarówno jako producent i raper. Ciekawy styl połączony z bardzo dobrym i charakterystycznym flow, dopełniony przyzwoitą techniką tworzą spójną całość, której słucha się znakomicie. Do tego dochodzą świetne bity nasycone brudnym funkowym brzmieniem. Na płycie znajduje się piętnaście tracków włącznie z 'reżyserowanymi' skitami, które swoją drogą, są znakomite! Warto również podkreślić bardzo ciekawe intro i outro - pomysł z grą. Płyta nie nudzi, Wallesone porusza na niej różne tematy, rzuca dobrymi punchami i metaforami np. "Ja pamiętam to tak, nie było lipy / 15 lat, zgwałciła mnie pani od muzyki / fajna dupa ale namieszała mi w głowie / już wtedy wiedziałem, że z nią chcę mieć młode". Szczególnie dobrze prezentują się tracki 'Muzyka', 'Przyszedł', 'Gówno prawda'. Walles pokazał, że nadal się rozwija, płyta jest zdecydowanie lepsza od pierwszego solowego albumu. Osobiście nie mogłem się od niej oderwać przez ok. tydzień.

Podsumowując, album 'Czarna Magia vol.1' prezentuje się bardzo dobrze. Jest to dla mnie jeden z najciekawszych krążków tego roku. Plusy? Świetne bity, dobre umiejętności techniczne Wallesa, ciekawe i zabawne skity oraz intro i outro. Minusy? Ciężko je znaleźć. Osobiście chciałbym aby ta płyta była troszkę dłuższa, chociaż na ilość kawałków nie można narzekać. No cóż, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Z niecierpliwością czekam na następne produkcje Walles'a, jak i całego Uśpionego Miasta. Gorąco polecam!


Link do pobrania!

Tracklista:
1. Intro
2. Przyszedł
3. Akwarium
4. Skit 1
5. Zamienimy się w małpy
6. Powiedz, że mnie nie kochasz
7. Gówno prawda
8. Muzyka
9. Oficjalnie kaboom
10. Zło
11. Skit 2
12. Niebieska pigułka
13. Skit 3
14. Najlepszy kawałek o hajsie
15. Outro



0 komentarze:

Prześlij komentarz